Dzielnica została włączona do Lublina w dwóch etapach – w czasie Pierwszej Wojny Światowej część południowa, a w PRL-u część północna. W okresie dwudziestolecia międzywojennego, na skraju ówczesnego Lublina powstało pierwsze osiedle miejskie na Czechowie - zbudowane przez Towarzystwa Osiedli Robotniczych. Wbrew nazwie, zamieszkali tu raczej członkowie lepiej sytuowanych warstw społecznych.
Budownictwo mieszkaniowe na Czechowie ruszyło pełną parą, wręcz eksplodowało, w latach 70. I 80. XX wieku. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Czechów” zbudowała tu osiedla o "muzycznych" nazwach: Moniuszki, Lipińskiego, Wieniawskiego, Karłowicza, Chopina, Paderewskiego i Szymanowskiego. Osiedla rozdzielone są wąwozami i dolinami, przez które poprowadzono arterie komunikacyjne, bądź obsadzono zielenią. Nie oszczędzano wtedy na terenach zielonych i to właśnie duża ilość roślinności jest jedną z charakterystycznych cech Czechowa. Pod koniec XX wieku na północnym krańcu dzielnicy powstało jeszcze osiedle domków jednorodzinnych Choiny, a inne spółdzielnie budowały mniejsze ilości bloków głównie na obrzeżach dzielnicy. Z czasem miejsce różnych spółdzielni zajęli deweloperzy, a puste tereny oddzielające dotąd Czechów od pozostałych dzielnic zostały częściowo zabudowane. Pozostały jedynie Górki Czechowskie na zachodzie, od strony dzielnicy Sławin - rozległy, piękny, bardzo wartościowy przyrodniczo teren zielony położony niedaleko od centrum miasta.
Czechów, mimo że położony blisko centrum zabytkowego miasta, sam zabytków praktycznie nie posiada. Po istniejącym tu niegdyś zamku (strzegącym przeprawy przez dolinę Czechówki) nie pozostał prawie żaden ślad - jeśli nie liczyć posadowionego na tym samym, zamkowym wzgórzu i na zamkowych fundamentach małego kościoła Mariawitów przy ulicy Północnej.