Na południu Ziemi Hrubieszowskiej leży Równina Bełska – raczej płaski i dość monotonny region, który ma jenak dość nietypową historię – jako jeden z nielicznych regionów Lubelszczyzny należał przez stulecie do zaboru austriackiego (stąd tak wiele cerkwi unickich, w sąsiednim zaborze rosyjskim zamienionych na prawosławne).
Wożuczyn leży w gminie Rachanie, przy drodze z Tomaszowa Lubelskiego do Tyszowiec. Te tereny to zachodnia cześć Grzędy Sokalskiej. Teren jest tu mocno pofałdowany, a dość wysokie pasma wzgórz (do około 270 metrów n.p.m. w tej części gminy Rachanie) ciągnące się z zachodu na wschód, poprzedzielane są równoległymi do nich, płaskimi dolinami.
Właśnie w takim miejscu, gdzie wzgórza schodzą do doliny rzeki Wożuczynki, w zachodniej części miejscowości, znaleźć można pozostałości zamku.
Ziemia Krasnostawska to rolnicza kraina leżąca na uboczu, poza głównym strumieniem turystów, choć przecież w samym centrum Lubelszczyzny. Dzięki dobrym glebom ludność utrzymuje się tam najczęściej z rolnictwa (to m. in. zagłębie chmielowe, stąd urządzane w Krasnymstawie "Chmielaki"), ale raczej słabo rozwijają się inne działy gospodarki. Wielu młodych ludzi wyjeżdża więc, a opustoszałe gospodarstwa nie są niczym niezwykłym. Słaba jest tam infrastruktura, a miejscowe drogi maja złą sławę (wyraźne zmiany na lepsze to dopiero kwestia ostatnich kilku lat). Za to jeśli ktoś poszukuje ciszy, bliskiego kontaktu z przyrodą i odcięcia od wielkomiejskiej cywilizacji - będzie zachwycony.
Jedynym miastem regionu jest Krasnystaw. Liczy 20 tysięcy mieszkańców, jest stolicą powiatu i leży w dolinie Wieprza, rozdzielajacej Działy Grabowieckie od Wyniosłości Giełczewskiej.
Prawdopodobnie istniał tu jeden z najstarszych grodów polskich, a Kazimierz Wielki wzniósł tu zamek otoczony fosą. Prawa miejskie nadał Władysław Jagiełło w 1394 roku. Największy rozkwit miasta nastąpił w wieku XVI, za starostwa hetmana Jana Zamoyskiego. Więził on na krasnostawskim zamku arcyksięcia Maksymilaiana Habsburga, którego wojska pobił pod Byczyną w 1588 roku.
Oprócz małego miasteczka gminnego Żółkiewka, istnieje również miasto powiatowe w zachodniej Ukrainie, miedzy polską granicą a Lwowem, o "poważniejszej" nazwie – Żółkiew. A jeśli ktoś przyjrzy się dokładniejszej mapie okolic Żółkiewki, dostrzeże tam także kolejną miejscowość, zwykłe sołectwo, o nazwie: Żółkiew. Skąd ten galimatias?